Bajka starła się jednak z szarą rzeczywistością. Nowoczesne urządzenie, mimo że stoi w pełnej gotowości, jest praktycznie niewykorzystane. Sieradzki SP ZOZ starał się o zakontraktowanie usługi w ramach pomocy ambulatoryjnej, ale NFZ tego nie uwzględnił i diagnozy są wykonywane tylko w przypadku pacjentów hospitalizowanych, bo to jest inaczej rozliczane. Miało być ponad 300 badań na miesiąc, jest 10 razy mniej. A w przyszłości może nie być wcale, jeśli sprzęt przyjdzie zwrócić, bo nie spełniono warunków unijnego dofinansowania.
- Poprzednio mieliśmy podpisaną umowę z zewnętrzną firmą, która posiadała mobilne urządzenie i kontrakt. Przyjeżdżała ambulansem raz w tygodniu i wykonywała badania, jak widać bardzo tu potrzebne. Marszałek również uznał za zasadne, by przeprowadzać je na miejscu, stąd wsparł nas finansowo przy zakupie. A fundusz zakłada, że takiej potrzeby nie ma - nie ukrywają oburzenia pracownicy zakładu diagnostyki obrazowej.
Napisany z myślą o unijnym dofinansowaniu projekt zakładał wykonanie 4 tys. badań rocznie. Teraz robi się ich śladową ilość, rzędu 30 miesięcznie. Dlaczego szpitalowi nie udało się zdobyć kontraktu i czy w tej sprawie decyzja też już jest definitywna? Czy raczej istnieje jeszcze szansa na obopólne porozumienie w tej sprawie, skoro rezonans już jest i można go wykorzystać z pożytkiem dla pacjenta? Z tymi pytaniami zwróciliśmy się do łódzkiego NFZ. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że po wyrażeniu zgody przez dyrektora funduszu niezwłocznie zostanie ogłoszony konkurs ofert, obejmujący badania rezonansu magnetycznego "dla grupy powiatów województwa łódzkiego, w tym również dla powiatu sieradzkiego".
NFZ poprosiliśmy o uściślenie, co to oznacza. Czy konkurs jest pewny i czy jego ogłoszenie to efekt interwencji sieradzkiej lecznicy, a może i innych placówek? - Dokumenty są przygotowane do podpisu - precyzuje Anna Leder z biura prasowego łódzkiego oddziału NFZ. - Decyzja o konkursie to nie skutek interwencji, a planowania, na co jeszcze możemy przeznaczyć pieniądze, które mamy i analizy potrzeb pacjentów. W ogłoszeniu o konkursie podamy termin jego rozstrzygnięcia.
W województwie jest 11 rezonansów i 29 tomografów, które pracują na umowy z NFZ. Fundusz pytany, czy monitoruje zakupy urządzeń przez szpitale, by wydatki nie okazywały się bezsensowne, odpowiada: "NFZ nie monitoruje, nie koordynuje i nie decyduje o zakupach sprzętu do szpitali czy poradni. Fundusz kupuje świadczenia medyczne dla pacjentów na podstawie planu finansowego".
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?