Do tej pory policja jedynie lakonicznie mówiła o sprawie, która ma zasięg co najmniej wojewódzki. Po południu we wtorek rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji wydał komunikat, z którego wynika, że w sprawie nielegalnych składowisk w Bojanicach i Kunowie zatrzymano już pięć osób.
Jest to właściciel żwirowni i osoby, które zakopywały nielegalne odpady w ziemi na terenie wyrobiska w Bojanicach. Odpady takie znaleziono także na terenie nieczynnej żwirowni w Kunowie – mówi Andrzej Borowiak z KWP w Poznaniu.
Śledczy przyznają, że od pewnego czasu przyglądali się jednej z firm w Poznaniu, która oficjalnie zajmuje się utylizacją odpadów przemysłowych. Zamiast jednak do wyspecjalizowanych zakładów część odpadów miała trafiać w okolice Leszna i Kunowa. Miały to być pyły polakiernicze oraz substancje ropopochodne – słowem odpady o znacznym stopniu toksyczności. Legalnie pozbywać się ich można za duże pieniądze. Nielegalnie jednak znikają pod ziemią lub stają w ogniu w dziwnych pożarach składowisk.
Według wstępnych szacunków odpady przemysłowe, które mogą znajdować się pod ziemią w badanej sprawie docierały w te miejsca przy użyciu co najmniej dziewięćdziesięciu ciężarówek – dodaje Andrzej Borowiak. Dodatkowo w jednej ze żwirowni odkryto dużą hałdę, gdzie spodziewane jest także odnalezienie kolejnych toksycznych śmieci. Jej powierzchnię policja szacuje na 200 metrów kwadratowych.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?