Dobramyśl: Zginął pracownik Miejskiego Zakładu Oczyszczania w Lesznie. Potrącił go samochód

Było około godziny 10, kiedy pracownicy zakładu oczyszczania ładowali i wywozili śmieci z posesji przy drodze głównej. Do wypadku doszło właśnie podczas załadunku. W niewyjaśnionych jeszcze okolicznościach w jednego z mężczyzn uderzył samochód osobowy.

Zobacz też: Leszno: Wypadek na krajowej piątce. Dwie osoby nie żyją [ZDJĘCIA]

– Potrącony to 62-letni mieszkaniec Osiecznej – informuje Dawid Marciniak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.

Został przewieziony do szpitala, ale lekarzom nie udało się go uratować. Policjanci pod nadzorem leszczyńskiej prokuratury ustalają obecnie, jakie były przyczyny i szczegółowe okoliczności tej tragedii. Ze wstępnych informacji wynika jednak, że pracownik MZO nie wtargnął na jezdnię. Auto osobowe, którym kierowała kobieta, uderzyło w tył śmieciarki. Mężczyzna został przygnieciony, co spowodowało u niego liczne obrażenia.

- Ostatni śmiertelny wypadek z udziałem naszego pracownika miał miejsce 13 lat temu. Jesteśmy w szoku, bo z naszych ustaleń wynika, że nasz samochód był oznakowany, a pracownicy zachowywali się prawidłowo - mówi Wiesław Wojdyła, prezes MZO w Lesznie.

Zmarły mężczyzna miał żonę, dwóch synów i córkę. Prezes Wojdyła zapewnia, że jego najbliżsi otrzymają wsparcie, którego w tych tragicznych chwilach z pewnością potrzebują. Pracownik MZO przeszedł w grudniu ubiegłego roku na wcześniejszą emeryturę, ale w maju tego roku zwrócił się z prośbą o ponowne przyjęcie do pracy. Miał dość sił i chciał poprawić sytuację swojej rodziny.

- Chcemy pomóc tej rodzinie i zrobimy, co w naszej mocy - zapewnia Wiesław Wojdyła.

Jeśli potwierdzą się wstępne okoliczności, w jakich doszło do tragedii, to kierująca autem osobowym kobieta usłyszy zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Może jej za to grozić od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku