Całe zajście miało miejsce podczas tak zwanej ,,nasiadówy" w starej szopie w jednej z miejscowości powiatu gostyńskiego. Młodzież urządziła sobie w niej obozowisko i spotykała się, by rozmawiać. Niektórzy pili alkohol. Podczas ostatniego spotkania dwaj chłopcy w wieku 14 i 17 lat złapali swoją 15-letnią koleżankę i zaczęli ją torturować. Przypalali jej ciało niedopałkami papierosów.
- Dziewczyna krzyczała, płakała i prosiła aby przestali się nad nią znęcać. Gdy na chwilę zaprzestali bestialskich praktyk dziewczyna próbowała uciec. Wychodząc z szopy, została zatrzymana i wciągnięta do środka. Chłopcy zaczęli ją przypalać ponownie. Koszmar dziewczyny trwał kilkanaście minut - mówi Sebastian Myszkiewicz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
Nikt z pozostałych przebywających w szopie osób nie zareagował, nie pomógł. Przyglądali się tylko , jak oprawcy wypalają na ciele ich koleżanki ponad dwadzieścia śladów. W takim stanie 15-latka wróciła do domu. Jej ojciec zareagował błyskawicznie, opatrzył rany i powiadomił dzielnicowego. Sprawą zajęli się gostyńscy policjanci. Przez ostatnie dwa tygodnie przesłuchiwali bawiących wtedy w szopie nastolatków, aż nie poznali wszystkich szczegółów zajścia. Rozważają wszczęcie postępowań przeciwko kolejnym kilku osobom, które składały fałszywe zeznania i próbowały kryć kolegów.
Starszy z oprawców usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co może trafić za kraty nawet na 10 lat. Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec niego dozór policyjny, poręczenie majątkowe oraz wydał zakaz zbliżania się do dziewczyny. Młodszy sprawca stanie przed sądem dla nieletnich.
Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
