– Powiedzieliśmy mieszkańcom, że chcemy zmieniać Leszno. Zabrakło tylko odpowiedzi na pytanie, dlaczego chcemy to robić. Kampanią miłości i klepania po plecach nie byliśmy w stanie wygrać – mówi Szczucki. – Powinniśmy wytykać nieprawidłowości i mówić głośno o przestępstwach.
Były prezydent tłumaczy, że jego cisza podczas kampanii była zamierzona i przemyślana. Nie było go widać na plakatach i nie wypowiadał się publicznie. Tylko raz podczas kampanii wypowiedział się na temat zadłużenia i projektu budżetu miasta.
– Boli mnie wynik lewicy, bo wiem zbyt dużo o gospodarowaniu miastem przez tę opcję – mówi Szczucki. – To potworne i przerażające, jak marnotrawi się publiczne pieniądze.
Z opinią Szczuckiego nie zgadza się przewodniczący Platformy w Lesznie Krzysztof Benedykt Piwoński. Ocenia kampanię jako udaną i merytoryczną.
– Wytykanie błędów i szukanie haków to moim zdaniem błąd – przekonuje Piwoński.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?