Dyskusje nad koniecznością rozładowania ruchu lokalnego i tranzytowego przeciskającego się przez rynek i kilka głównych ulic Gostynia trwają już drugie dziesięciolecie. W tym czasie samochodów przybyło znacznie więcej, niż kilometrów nowych dróg. Ponieważ przez miasto przebiegają dwie uczęszczane trasy – droga krajowa nr 12 i wojewódzka 434, samorząd jednocześnie podejmował starania o wybudowanie ich obwodnic oraz tworzył koncepcje modernizacji wewnętrznego układu komunikacyjnego. Ostatnia z nich, która zakłada wybudowanie ulicy łączącej Nad Kanią z Poznańską, a następnie poprzez budowę nowych dróg i przejazdu przez tory kolejowe, połączenie ich z ul. Leszczyńską także wzbudza kontrowersje. Dzięki takiemu rozwiązaniu poruszający się po Gostyniu zyskaliby możliwość korzystania z ulic peryferyjnych, a nie wyłącznie z tych w samym sercu miasta, które w znacznej części są jednokierunkowymi. Dodatkowym argumentem jest stworzenie bezpośrednich połączeń pomiędzy nowszymi osiedlami, gdzie znajduje się sporo placówek handlowych i usługowych.
Koncepcja ta powstała w oparciu o planowane obwodnice drogi krajowej i wojewódzkiej, dzięki którym z miasta zostanie ostatecznie wyprowadzony także ruch tranzytowy. I właśnie taka kolejność prowadzenia inwestycji nie podoba się niektórym mieszkańcom, którzy przekonują, że to tylko przerzucanie ruchu z jednej części Gostynia, w inną.
– My, mieszkańcy Nad Kanią, uważamy, że najpierw powinny powstać obwodnice, a dopiero później powinny być budowane nowe ulice. Już teraz, głównie z uwagi na sąsiedztwo cukrowni i transporty buraków do niej, nie możemy normalnie żyć. Jeśli zostanie zbudowany łącznik pomiędzy Nad Kanią a Poznańską, to cały tranzyt przeniesie się pod nasze okna. Miasto powinno proponować takie rozwiązania, aby wszyscy mieszkańcy byli zadowoleni – przekonuje Marek Krawiec, który w tej sprawie zabierał głos na wielu spotkaniach dotyczących planów modernizacji wewnętrznego układu komunikacyjnego.
Tym czasem wszystko wskazuje na to, że samorząd jednak zdecyduje się realizować przyjętą koncepcję, tym bardziej że zadowoleni są z niej mieszkańcy centrum Gostynia.
– Nie możemy już dłużej stać w miejscu i dyskutować. Aby miasto mogło się rozwijać, potrzebuje nowych dróg. Jeśli będzie ich więcej, niż w tej chwili, to ulgę odczują wszyscy mieszkańcy – przekonuje Leszek Dworczak, zastępca burmistrza Gostynia.
Pierwsze kroki już poczyniono. Gmina w drodze przetargu wyłoniła projektanta, który przygotuje dokumentację na nową drogę – Aleje Kasyna Gostyńskiego. Złożono także wniosek o dofinansowanie do Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na budowę najważniejszej drogi tego nowego układu – łącznika ulic Nad Kanią i Poznańskiej.
Zadanie na lata
Plan nowych dróg wewnętrznych został dostosowany do uzgodnionego przebiegu obwodnic.
Rada Miejska Gostynia zaakceptowała uzgodniony z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad przebieg obwodnic, ze szczególnym uwzględnieniem lokalizacji węzła, który ma się znaleźć przy ul. Poznańskiej. W ten sposób, dzięki budowie nowych ulic, mieszkańcy miasta mają zyskać sprawny dojazd także do obwodnic drogi krajowej nr 12 oraz wojewódzkiej 434. Modernizacja wewnętrznego układu to nie tylko wytyczenie nowych dróg, ale także trwająca od kilku lat modernizacja już istniejących. W efekcie już wykonanych robót oraz zaplanowanych na kolejne lata, niektóre ulice, jak np. Fabryczna i część Nad Kanią, staną się dwukierunkowymi. Modernizacja całego układu, łącznie z budową obwodnic, ma trwać do 2016 roku.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?