Chłopak pracował na jednej ze stacji paliw w gminie Gostyń. Przez cały dzień wykonywał swoje obowiązki prawie nienagannie. Prawie, bo tylko kilka razy sprzedał benzynę po zaniżonej cenie, a od jednego ze znajomych wcale nie przyjął gotówki. Następnie zabrał całodniowy urobek i pojechał z nim do salonu gier w Lesznie, gdzie, jak tłumaczył, chciał pomnożyć pieniądze. W kilka godzin stracił jednak sześć tysięcy złotych.
To nie jedyne przestępstwo, za które będzie musiał odpowiedzieć 25-latek. Mundurowi ustalili również, że kilka dni wcześniej ukradł z marketu sześć butelek alkoholu, każda była warta po 110 złotych. Chłopakowi grozi teraz kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Dlaczego pszczoły są ważne?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?