Mężczyzna działał od października 2010 roku. Sprzedawał narkotyki na lokalnym rynku i z reguły nie osobom przypadkowym, ale znajomym oraz poleconym przez nich klientom. Za działkę marihuany brał 30 złotych. Mundurowi ustalili, że do chwili zatrzymania, czyli do poniedziałkowego popołudnia, sprzedał takich porcji ponad 500. Zarobił więc na przestępczej działalności minimum 15 tysięcy złotych. Policja aresztowała go w miejscu zamieszkania.
Zobacz też: Gostyń: Policja zlikwidowała domową uprawę marihuany
- W domu podejrzanego funkcjonariusze znaleźli śladowe ilości substancji narkotycznych, sprzęt do palenia suszu i rozdrabniarkę. 27-latek jest znany miejscowej policji, był już w przeszłości karany za sprawy narkotykowe - mówi Sebastian Myszkiewicz, rzecznik prasowy KPP w Gostyniu.
Diler usłyszał zarzuty posiadania i sprzedaż substancji narkotycznych. Złożył wyjaśnienia i przyznał się do winy. We wtorek na wniosek mundurowych sąd postanowił zastosować wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Nie oznacza to jednak, że sprawa jest zamknięta, bo śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań. 27-latek za wspomniane przestępstwa może trafić do więzienia nawet na 10 lat.
Dołącz do nas na Facebooku
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?