Do próby wręczenia łapówki doszło na ul. Jana Pawła II w Gostyniu, gdzie mundurowi zatrzymali kierowcę opla insygnia. W miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 40 kilometrów na godzinę, mężczyzna pędził prawie setką.
Za wykroczenie policjanci zaproponowali mu mandat w wysokości 500 złotych i 10 punktów karnych. 22-latek próbował się wykpić tanim kosztem.
- Kierowca słysząc, co mu grozi, zwrócił się do funkcjonariuszy z propozycją, która jest niezgodna z prawem. Kontrolujący go policjant poinformował, że takie postępowanie jest przestępstwem. Mężczyzna za wszelka cenę chciał uniknąć kary i na dywanik w radiowozie położył 150 złotych - mówi Sebastian Myszkiewicz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
Mundurowi banknoty podnieśli, ale nie mieli nawet zamiaru schować ich do portfeli, ale zabezpieczyli pieniądze jako dowód rzeczowy.
- Od tej pory kierowca opla był już nie tylko sprawcą wykroczenia drogowego, ale również podejrzewanym o dokonanie przestępstwa. Usłyszał zarzut wręczenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych, przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia - mówi Myszkiewicz.
22-latek za próbę przekupienia policjantów może spędzić za kratami nawet 10 lat. Nie uniknie też konieczności zapłacenia mandatu za brawurową jazdę.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?