Do włamań do sklepów w Poniecu i Krobi doszło 6 i 13 lutego. W pierwszym z przestępstw sprawcy weszli do budynku przez otwór wycięty w ścianie.
- Ich łupem padły papierosy, pieniądze i alkohol. Swoim działaniem narazili właściciela na straty rzędu 4 tysięcy złotych - mówi Sebastian Myszkiewicz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
Podobne straty, bo sięgające 4,7 tysiąca złotych, poniósł właściciel sklepu w Krobi. Tam sprawcy sforsowali drzwi i po splądrowaniu pomieszczeń wynieśli z nich papierosy i alkohole różnych marek oraz monitor komputera.
- Funkcjonariusze, którzy zajęli się wyjaśnianiem sprawy, przyjęli kilka wersji zdarzenia. Jednak najbardziej prawdopodobna wersja zakładała, że obydwóch przestępstw dopuścili się ci sami sprawcy. Śledczy przez cały czas systematycznie pracowali, gromadzili i analizowali materiały oraz typowali sprawców - mówi Myszkiewicz.
Ustalili, że włamywacze jeździli na volkswagenem sharanem na dolnośląskich numerach rejestracyjnych.
- Dwa dni po ostatnim włamaniu z pomocą przyszli nam funkcjonariusze ze Śremu, którzy na swoim terenie zatrzymali trzech mężczyzn z powiatu jeleniogórskiego. W ich vw sharanie znaleźli łomy, nożyce, obcęgi i inne przedmioty mogące służyć do popełniania przestępstw - mówi Myszkiewicz.
Dolnoślązacy przyznali się do winy. Usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Wobec dwójki z nich gostyński sąd zastosował tymczasowy areszt. Trzeci z mężczyzn dostał dozór policyjny. Za przestępstwa, którego się dopuścili, mogą trafić za kraty nawet na 10 lat.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?