MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gostyń: Samorząd czeka na przedsiębiorcę z kapitałem

Karolina Sternal
Hotel i restauracja przy ul. Sportowej w Gostyniu wymaga kosztownej modernizacji
Hotel i restauracja przy ul. Sportowej w Gostyniu wymaga kosztownej modernizacji FOT. KAROLINA STERNAL
Obiekt ma zostać zmodernizowany za pieniądze dzierżawcy, ma dodatkowo powstać 40 miejsc noclegowych oraz sala konferencyjna, a za każdy miesiąc do kasy gminy ma wpływać prawie 13,5 tys. zł.

Takie warunki stawia Gostyń temu, kto zechce wziąć udział w przetargu i wydzierżawić kompleks hotelowo- -restauracyjny przy ul. Sportowej. Jak przekonuje burmistrz, to pomysł na to, aby ta nieruchomość wreszcie zaczęła przynosić gminie dochody.

Zobacz także: Gostyń: Zatrzymano pijanego wandala

Hotel i restauracja przy ul. Sportowej sąsiaduje z miejskim stadionem, otwartym basenem, krytą pływalnią oraz innymi obiektami rekreacyjnymi. Obok mają powstać m.in. korty tenisowe i kryte lodowisko.

Przez ostatnich kilka lat kompleks był wynajmowany przez przedsiębiorcę, który płacił czynsz.

– Wpływy do budżetu były do tej pory rażąco niskie. Najwyższy czas, aby ta nieruchomość zaczęła przynosić gminie dochody – przekonuje obecny burmistrz, Jerzy Kulak, który chce zmienić to, co działo się za jego poprzednika.

Na temat tego, co z obiektem przy ul. Sportowej zrobić w przyszłości, samorządowcy dyskutowali już wiele razy. Wiadomo było, że restauracja, a szczególnie hotel i jego najbliższe otoczenie wymagają sporych inwestycji. W efekcie gmina zamówiła ekspertyzę, która miała samorządowi pomóc w podjęciu decyzji. Wskazano generalnie trzy możliwe kierunki – sprzedaż, prowadzenie kompleksu przez powstającą właśnie gminną spółkę lub wydzierżawienie wraz z nałożeniem na dzierżawcę obowiązku modernizacji. Po konsultacjach z radnymi burmistrz wybrał trzeci wariant.

Problem w tym, że to wszystko, czego chce samorząd, czyli modernizacja i rozbudowa, to koszt około kilku milionów złotych, które dzierżawca ma wyłożyć z własnej kieszeni. Przez cały czas będzie musiał także płacić do kasy gminy dzierżawę. Jest jeszcze jeden warunek. Po 20 latach cała nieruchomość wróci z powrotem do gminy.

– Podobnie jak radni, którzy poparli tę koncepcję, uważam, że jest to właściwe rozwiązanie. Nie tylko będziemy mieli wyższe dochody, ale też mieszkańcy i przyjeżdżający do nas goście będą mieli możliwość korzystania z nowocześniejszego hotelu i restauracji – zaznacza Jerzy Kulak.

Przetarg na dzierżawę właśnie został ogłoszony. Wywoławczy czynsz wynosi 13 452 zł netto miesięcznie. Zainteresowany będzie musiał także do połowy przyszłego roku przedstawić gminie koncepcję modernizacji i rozbudowy obiektu. Jeśli tego nie zrobi w wyznaczonym terminie, to gminie będzie przysługiwało prawo naliczania podwójnego czynszu.

Trudno w tej chwili ocenić, na ile pomysł z wydzierżawieniem połączonym z koniecznością poniesienia poważnych nakładów finansowych spotka się z zainteresowaniem przedsiębiorców. Jeśli jednak ta koncepcja nie powiedzie się, to – jak wynikało z dotychczasowych dyskusji na forum rady – być może gmina zmniejszy swe oczekiwania dotyczące rozbudowy kompleksu, skracając okres dzierżawy lub ponownie rozważona zostanie opcja prowadzenia hotelu i restauracji przez gminną spółkę. Jak do tej pory najmniej zwolenników miała sprzedaż nieruchomości przy ul. Sportowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gostyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto