Gostyń. Sprawdziliśmy, kto dba o czystość i porządek w mieście! [ZDJĘCIA]

Patrząc, chociażby na gostyński rynek zauważyć można, że jest zadbany, ale również estetyczny. Dodatkowo oczy mieszkańców cieszy okazała roślinność.

- Chcemy, by Gostyń był miejscem zielonym i zadbanym, jednak jako gmina mamy pewne prawne ograniczenia. Możemy wykonywać tzw. zadania własne, czyli po prostu - dbać o zieleń czy czystość tylko na terenach należących do samorządu - wyjaśnia Monika Wozik, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej w Urzędzie Miejskim w Gostyniu.

Mieszkańcy często zapominają, że w mieście, ale też na terenach wiejskich duża część dróg nie należy do samorządu. Jest tak np. w przypadku ul. Wrocławskiej czy Poznańskiej, które należą do województwa i to ten samorząd ma obowiązek dbać o zieleń czy czystość w pasie drogi. Z kolei ul. Jana Pawła, którą zarządza Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

- Chcielibyśmy, ale nie możemy, wykonywać prac na nie swoim terenie raz, że prawo wprost mówi, czym możemy się zajmować, dwa np. przycinanie zieleni na nie naszej drodze kosztuje, jeśli wydamy gminne pieniądze na ten cel, nie będziemy mogli ich wydać na przykład na nasadzenia nowych drzew czy zabraknie ich na naprawę gminnego chodnika - mówi Monika Wozik.

Dbanie o estetykę miasta to z jednej strony dbanie o miejską zieleń, ale z drugiej tak prozaiczne zajęcie, jak sprzątanie ulic. Akcję sprzątania samorząd gostyński rozpoczyna zazwyczaj w marcu po ustaniu zimy. Trwa ona najczęściej do listopada.

- O porządek dbają na terenie gminy zamiatarki, ale sprzątamy także ręcznie. Zamiatarkę każdego dnia można spotkać w innej części miasta. Natomiast pracownicy Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej dbają o porządek w centrum miasta – ręcznie zamiatają poszczególne ulice. Opróżniane są również przez załogę Zakładu miejskie kosze ze śmieciami. W centrum robimy to codziennie, na osiedlach co drugi trzeci dzień. Jeśli jest taka potrzeba, robimy to oczywiście częściej, wtedy zazwyczaj reagujemy na sygnały mieszkańców, że gdzieś jest taka potrzeba - dodaje Monika Wozik.

W Gostyniu znajduje się około 250 koszy. Według samorządu to najprawdopodobniej najwyższy w Polsce odsetek koszy ulicznych na jednego mieszkańca.

ZOBACZ TAKŻE

[g]7856181;0[g]