Jeszcze po I rundzie i po kilku kolejkach rundy rewanżowej wydawało się, że pewniakiem do awansu jest Korona Piaski. Przyszły jednak potknięcia, z czego skorzystał lokalny rywal, czyli Kania Gostyń. Szanse się wyrównały, a za plecami tej dwójki ostatniego słowa zapewne nie powiedziała drużyna Lipna Stęszew. Wszystkie są w grze o awans. To między tą trójką wszystko się rozstrzygnie. To zresztą były pracowite dni dla zespołów V ligi, które rozegrały aż dwie kolejki. Korona, która liderowała przegrała w Stęszewie z Lipnem, tracąc bramkę w 90 minucie. Wykorzystała to Kania, wygrywając w Przyprostyni 0:3 po trafieniach Nowaczyka, Wachowskiego i Szkudlarka.
W minionej kolejce trzy prowadzące zespoły wygrywały już solidarnie. Kania nie dała szans Gromowi Wolsztyn, triumfując 3:0, a Korona wypunktowała Wiarę Lecha Poznań 3:1. Wygrało też czające się za naszą dwójką drużyn Lipno Stęszew, rozbijając Promień Krzywiń 4:0.
Kolejne 3 punkty zdobyła walcząca o utrzymanie drużyna z Ponieca, rozbijając 5:0 Sokoła Pniewy. Kilka dni wcześniej w takim samym stosunku rozgromiła, nie mającą już szans na uratowanie ligi - Pogoń Śmigiel. Mimo tych dwóch wygranych sytuacja Piasta jest trudna, ale powróciła nadzieja, że nie wszystko jeszcze stracone.
Wiara pozostaje też w Racocie, która jest pod kreską, tym bardziej, że rywale są blisko. Racocianie po trudnym boju pokonali w lokalnym pojedynku Rawię Walbet Rawicz 3:2.
Jedno jest pewne. W tej lidze walka zarówno o awans, jak i ligowy byt trwać będzie do końca.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?