Zdecydowanego faworyta spotkania w Lesznie nie było, choć takie lekkie wskazanie padało na gości, którzy mają utrzymującego się w doskonałej formie Jakuba Osiewicza. Wśród gospodarzy po raz kolejny zabrakło Mateusza Klechy, który leczy kontuzję. Pierwszy blok należał do gości. Co prawda Antek Nowacki rozpoczął dobrze starcie z Karolem Sellmannem, ale potem było już pod górkę. Bez problemu wygrał Jakub Osiewicz, który zagrał dwa fantastyczne tory (179 i 177), a łączny jego wynik zatrzymał się na 661 kręglach.
U mnie nic się nie zmieniło. Praca, rodzina, dom, chyba spokojniej się teraz żyje. Spokojnie podchodzę do kręgli i tak wszystko wychodzi po prostu – przyznał Jakub Osiewicz.
W drugim bloku role oba zespoły zagrały na remis. Patryk Konarkowski pewnie wypunktował Patryka Łukaszewskiego, ale Szymon Kaliski w ciekawym boju przy remisie 2:2 uległ Jędrzejowi Michalakowi i dwa „kołki” 600:602. Przed ostatnim blokiem goście prowadzili pewnie 1:3, mając przy tym około 150 małych punktów więcej. Do katastrofy gości nie doszło. Wygrali cały mecz pewnie (2:6).
Polonia 1912 Leszno – Start Gostyń 2:6 (3401:3527)
Punkty dla Polonii zdobywali: Mateusz Kraczewski 545, Antoni Nowacki 537, Patryk Konarkowski 609, Szymon Kaliski 600, Piotr Kraczewski 570 i Adrian Szulc 540
Punkty dla Startu: Jakub Osiewicz 661, Karol Sellmann 592, Patryk Łukaszewski 589, Jędrzej Michalak 602, Andrzej Zagata i Mikołaj Kosowicz 485, Włodzimierz Dutkiewicz 598.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?