LESZNO - Ekologia jest droga, ale da się na niej sporo oszczędzić

Pierwsze spotkanie z mieszkańcami dotyczące odnawialnych źródeł energii zostało zorganizowane z inicjatywy radnych Prawa i Sprawiedliwości. Odbyło się w leszczyńskim magistracie, gdzie pojawiło się ponad 30 osób zainteresowanych przede wszystkim dotacjami na zakup kolektorów słonecznych. W spotkaniu uczestniczył także prezydent Tomasz Ma-lepszy, wiceprezes WFOŚiGW w Poznaniu Krzysztof Mączkowski oraz młody inżynier Łukasz Kamienicki, który przedstawił zebranym kilka przykładów ekonomicznego uzasadnienia inwestowania w naturę.

– Tylko zmiana sposobu oświetlania pomieszczeń powinna zwrócić się po niespełna czterech latach. Zakładając, że będziemy korzystać z baterii słonecznych tylko przez połowę roku – mówi Kamienicki.

Energię słoneczną można wykorzystywać także do dogrzewania wody, a więc niesie to ze sobą kolejne oszczędności. Dwie z wymienionych metod pozyskiwania „czystej” energii są właściwie jedynymi, które mają do wyboru leszczynianie. Można oczywiście inwestować w małe turbiny wiatrowe lub kotły na biomasę, ale jak wyjaśniał Marian Bartkowiak z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Leszna, są to rozwiązania przekraczające większość domowych budżetów.

– Idealnym rozwiązaniem dla gospodarstw domowych i spółdzielni mieszkaniowych jest program dopłat do kredytów na zakup i montaż kolektorów słonecznych – mówi Bartko-wiak. – Zarząd NFOŚiGW podpisał umowy z sześcioma bankami w Polsce. W Lesznie jest oddział jednego z nich, to Gospodarczy Bank Wielkopolski przy ulicy Zamenhofa. Dopłaty sięgają 45 procent.

Urzędnicy kilka razy w tygodniu odbierają telefony od mieszkańców, którzy proszą o informacje na temat dopłat i solarów. Zainteresowanie jest spore, ale nie da się precyzyjnie określić, ile kolektorów zamontowano już w mieście. Nie potrzeba do tego żadnych projektów, ani pozwoleń budowlanych. Jednak same formalności są dla niektórych problemem. Między innymi dlatego mieszkańcy biorący udział w spotkaniu zdecydowali się założyć stowarzyszenie.

– Do tej pory chęć członkostwa zadeklarowało około 30 osób. W najbliższych tygodniach zorganizujemy dwa kolejne spotkania w Gronowie i Zatorzu, a potem zarejestrujemy stowarzyszenie. Będziemy pomagać w przygotowaniu dokumentacji oraz zajmiemy się informowaniem o dostępnych funduszach, czy programach, w ramach których można otrzymać dotację. Będziemy też popularyzować korzystanie z odnawialnych źródeł energii – mówi Krzysztof Majchrzak, jeden z inicjatorów utworzenia stowarzyszenia „Leszno – Zielone Miasto”.