Leszno. Jacek Krówczyński to półfinalista konkursu Mister Polski 2019 i 2020. Czy uda mu się zdobyć tytuł Mistera Polski? [ZDJĘCIA]

Przypomnijmy, że Jacek Krówczyński, to półfinalista konkursu Mister Polski 2019. W tym roku również postanowił wziąć udział w tym konkursie. Mówi, że nie boi się wyzwań i wciąż stara się być lepszym w tym, co robi. Na co dzień sprawdza się w roli trenera personalnego w #JESTKONKRET.

- Lubię stawiać sobie nowe cele, a jeden z nich staram się osiągnąć przynajmniej raz w roku. Po ubiegłorocznej porażce w półfinale dowiedziałem się, co muszę poprawić i teraz wiem, że nie byłem gotowy, żeby osiągnąć sukces i wejść do finału tego konkursu. Człowiek uczy się na błędach, wiem nad czym, musiałem popracować i to zrobiłem, żeby było lepiej, a co będzie, okaże się niebawem - wyjaśnia Jacek Krówczyński.

27-latek wziął udział w castingu ćwierćfinałowym, który dał mu przepustkę do półfinału.

- Największą uwagę w przygotowaniach zwracam na trzy aspekty: pozowanie przed obiektywem w różnego rodzaju sesjach, wygląd tj. włosy i cera oraz pracę nad sylwetką - mówi Jacek Krówczyński.

W pierwszy weekend września odbyła się najważniejsza sesja tego konkursu, czyli sesja wizerunkowa, którą wkrótce będzie można obejrzeć. Składała się z trzech odrębnych części, czyli zdjęć sylwetki, portretu oraz w stylizacji marki Ozonee.

- Mam bardzo dobre wrażenia po sesji, ponieważ przez ten rok dużo pracowałem nad rozwojem pozowania przed obiektywem i naprawdę widzę efekty - wyznaje półfinalista konkursu Mister Polski 2019 i 2020.

Wróćmy jednak do poprzedniej edycji konkursu. Jacek zapytany o to, w jaki sposób zmieniło się jego życie, odkąd został półfinalistą w 2019 roku, odpowiada, że udało mu się zrealizować kilka celów prywatnych i zawodowych.

- Dostałem się do agencji modelingowej, która umożliwia mi współprace z przeróżnymi markami oraz przy okazji ciekawych projektów. Otrzymuję też oferty sesji od fotografów do Warszawy, Poznania czy Wrocławia. Ostatnio miałem możliwość gościć na sesji dla spa. Modeling traktuję jako hobby. Na pierwszym miejscu stawiam rodzinę, później firmę, treningi nad sylwetką i koszykówką, a następnie modeling - wymienia J. Krówczyński.

Na początku października półfinaliści dowiedzą się kto, dostał się do ścisłego finału. Natomiast o tym, który z nich został tegorocznym misterem, dowiemy się w pierwszy weekend grudnia podczas uroczystej gali w Krakowie.

Jacek Krówczyński oprócz tego, że jest trenerem indywidualnym, to od niedawna przygotowuje też juniorki Tęczy Leszno do przyszłego sezonu 2020/2021.

- Uwielbiam zarówno kontakt z młodzieżą, jak i doświadczać nowych wrażeń. Gdy otrzymałem tę propozycję z klubu Tęcza Leszno, to nie zastanawiałem się ani sekundy i zgodziłem się, aby zostać trenerem przygotowania motorycznego. Mam nadzieję, że moje doświadczenie jako grającego aktualnie zawodnika i trenera personalnego przyczynią się do wygrania ligi w tym roku przez dziewczyny. Kolejnym powodem, dla którego zgodziłem się trenować dziewczyny, to bezinteresowna chęć pomocy mojemu młodszemu bratu - Maciejowi. Trenuje on dziewczyny od kilku lat i to z dużymi sukcesami w województwie wielkopolskim oraz w Polsce. Stworzenie czegoś wspólnie z bratem też przysparza mi wielu powodów do radości. Wierzę, że dziewczyny w tym sezonie uraczą nas sporymi emocjami oraz walką do samego końca na parkiecie i będziemy mieć wiele powodów do radości - podsumowuje Jacek Krówczyński.