Idea kupców była prosta. Stworzyć program pełen atrakcji dla całej rodziny. Dla każdego, bez względu na wiek i za darmo. By ludzie mogli miło spędzać czas. Restauratorzy liczyli oczywiście, że choć część mieszkańców skorzysta przy okazji z oferty ich lokali lub ogródków piwnych. Jeszcze w kwietniu trwały uzgodnienia z władzami miasta. Na organizację koncertów i imprez przedsiębiorcy potrzebowali zgody prezydenta. Udało się go przekonać i już w maju starówka miała ożyć.
– Zaplanowaliśmy większość weekendów od początku maja do końca sierpnia – mówił Mirosław Urbaniak, właściciel restauracji w ratuszu. – Chcemy przekonać mieszkańców, że warto odwiedzić centrum.
Pierwsze dwie imprezy (jedyne, jakie zorganizowano) popsuła nieco pogoda. Jednak mimo wszystko bawiło się podczas nich sporo rodzin. Na rynku były wtedy dmuchane zamki, balony, szybowiec, koncerty lokalnych zespołów i występy karaoke. Nieoczekiwanie pod koniec czerwca „Lato” się skończyło.
– Z przyczyn niezależnych ode mnie cykl imprez został zawieszony. Wśród restauratorów nie ma jednomyślności. Niektórym odechciało się płacić za imprezy na rynku – mówi Paweł Klak, który pomagał organizować imprezy na starówce.
Restauratorzy nie chcą wyjaśniać powodów swojej decyzji. Można się jedynie domyślać, że zainteresowanie mieszkańców ofertą komercyjną było mniejsze niż oczekiwania kupców.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?