LESZNO - Nie wiedzieli, że pod młotek idzie... zabytek

Najprawdopodobniej nie uda się też uzyskać tak dobrej ceny, jaką pierwotnie zakładano. Transakcja miała przynieść miejskiej kasie aż 2,6 miliona złotych.
Władze sukcesywnie wyzbywają się budynków w ścisłym centrum, by nie ponosić kosztów związanych z ich utrzymaniem i remontami. Nawet jeśli znajdujące się w nich pomieszczenia są wynajmowane, to dochody z tego tytułu nie są wystarczające, by pokryć niezbędne wydatki. Jutro miał się odbyć przetarg na jeden z takich budynków. Kamienica usytuowana przy deptaku miała trafić do rąk prywatnego właściciela. Jednak w ostatniej chwili miasto wycofało się z przetargu.
– W naszej księdze wieczystej nie było wzmianki o tym, że kamienica jest zabytkowa. Okazało się jednak, że figuruje na liście obiektów zabytkowych. Z tego powodu odwołaliśmy przetarg jeszcze przed składaniem ofert przez osoby zainteresowane jej kupnem – wyjaśnia Jolanta Jan-kowiak, naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta Leszna.

Zdaniem naczelnik Jankowiak, nic nie stoi na przeszkodzie, by kolejny przetarg został ogłoszony jeszcze w tym roku.
– Mamy zapewnienie konserwatora, że decyzja będzie dla nas pozytywna – zapewnia.

Niemniej jednak to, że kamienica sąsiadująca z rynkiem jest zabytkiem, może zrazić potencjalnych inwestorów. Kupiec będzie musiał przedłożyć konserwatorowi tzw. program użytkowy, a dopiero po jego ocenie i akceptacji nastąpi przeniesienie prawa własności. Wiele może także stracić miasto, bo przy sprzedaży zabytków, kupcowi przysługuje ustawowa bonifikata w wysokości 50 procent wartości budynku. Radni mogą ją zwiększyć lub zmniejszyć, ale wydłużyłoby to same procedury o dobrych kilka miesięcy.

Dopiero po rozstrzygnięciu przetargu okaże się, czy kamienica przy ul. Słowiańskiej będzie kolejnym obiektem, którego miasto nie jest się w stanie pozbyć, jak np. budynku dawnej przychodni przy ul. Skarbowej. W najbliższych tygodniach magistrat planuje ogłosić przetargi na sprzedaż innych obiektów na Starówce. Dwie kamienice (przy Dąbrowskiego i Królowej Jadwigi) chce kupić inwestor Galerii Goplana. Planuje zaadaptować je na potrzeby centrum handlowego, którego budowa ma ruszyć w przyszłym roku.