Awantura rozpoczęła się w maju tego roku, kiedy starostwo postanowiło uregulować sytuację pomiędzy Jeziorem Dominickim a Jeziorem Wielkim. Starosta zarzucił wtedy władzom gminy Włoszakowice, że są one odpowiedzialne za niewłaściwe korzystanie z zastawki (tamy) na kanale pomiędzy zbiornikami, co w efekcie doprowadziło do spadku poziomu wody w Jeziorze Dominickim.
– Wypowiedzi były autoryzowane, co świadczy o tym, że w sposób świadomy i celowy publicznie zaprezentował negatywne stanowisko odnośnie gminy Włoszakowice, która miała działać niezgodnie z przepisami prawa, a także niegospodarnie i nieprofesjonalnie – czytamy w pozwie przeciwko staroście Piwońskiemu.
Gmina zastawkę wybudowała na początku lat dziewięćdziesiątych, a w 1994 roku wojewoda ją zalegalizował i przekazał w użytkowanie włodarzom. Rzędna piętrzenia wody została wtedy ustalona na poziomie 61,30 metrów n.p.m. Zdaniem starosty Piwońskiego przez ostatnie lata utrzymanie tego poziomu było wręcz nierealne, bo zastawki nikt nie ustawiał, a poziom piętrzenia przy najwyższym stanie wody i tak oscylował w granicach 61 metrów. Dlatego pojawił się pomysł, by zastawkę przekazać Wojewódzkiemu Zarządowi Melioracji i Urządzeń Wodnych, a poziom piętrzenia obniżyć właśnie do 61 metrów. Zabiegi starostwa skłoniły wójta Włoszakowic do szukania sprawiedliwości w sądzie.
– Pozew był absurdalny, a wyrok oczywisty. Odnoszę wrażenie, że wójt ma niski poziom samokrytyki i nie jest w stanie uznać argumentów i racji drugiej strony – mówi Piwoński. – Nie jest złym gospodarzem, ale najwyraźniej sądzi, że uciekaniem się do prawa rozwiąże każdy problem. Jeśli zaś sam łamie przepisy, to wtedy uznaje, że prawo jest jednak do niczego.
W dniu rozprawy wójt wycofał pozew i zrzekł się roszczeń. Sąd nie miał więc wyboru i umorzył postępowanie, obciążając połową kosztów gminę Włosza-kowice. Kwota 550 złotych, to może nie majątek, ale jednak publiczne pieniądze, które mogły być lepiej wykorzystane.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?