Około godziny 14 służby ratownicze otrzymały sygnał, że w powietrzu - między Lesznem a Gostyniem - doszło do zderzenia dwóch szybowców.
Jednemu z pilotów udało się wylądować. Okazała się nim Maksymiliana Paszyc, znana pilotka starszego pokolenia z dużym doświadczeniem. To ona właśnie poinformowała o wypadku. Jej szybowiec na pierwszy rzut oka nie ma nawet poważniejszych uszkodzeń.
Straż pożarna zaczęła szukać drugiego pilota. Szczątki jego szybowca odszukano na polu kukurydzy, kilkaset metrów od szybowca Maksymiliany Paszyc. Wśród pozostałości rozbitej maszyny odnaleziono ciało 17-letniego pilota. Przybyły na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził zgon. Ofiarą wypadku jest pilot rybnickiego Aeroklubu ROW Rybnik, członek narodowej kadry juniorów.
autos: strefagostyn.pl, źródło: youtube.pl
Oboje piloci uczestniczący w wypadku brali udział w rozgrywanych od 12 sierpnia na lotnisku w Lesznie X Szybowcowych Mistrzostwach Polski w Klasie Club A, w których startuje 61 Polaków i 1 Węgier.
Wtorek był trzecim dniem zawodów. Ich organizatorem jest Aeroklub Leszczyński, który w środę prawdopodobnie ogłosi przerwę w zawodach.
Na miejsce wypadku pojechali członkowie Komisji ds. Wypadków Lotniczych. Działa tam także ekipa zbierająca ślady i dowody z Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu. Dochodzenia nadzoruje prokurator z Gostynia.
Do tej pory nikt - policja, prokurator i piloci na leszczyńskim lotnisku - nie wiedzą, co dokładnie wydarzyło się w powietrzu. Przypuszczalnie młody pilot znalazł się pod szybowcem Maksymiliany Paszyc i zahaczył o niego, ale to tylko wstępna hipoteza, która wymaga potwierdzenia.
Chłopak nie próbował skakać ze spadochronu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
