MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nadchodzi czas strusi

Karolina STERNAL
W rolniczym krajobrazie Wielkopolski pojawił się nowy element - strusie fermy. Niedawno także na terenie powiatu gostyńskiego we wsi Bruczków rozpoczęto hodowlę tych zwierząt.

W rolniczym krajobrazie Wielkopolski pojawił się nowy element - strusie fermy. Niedawno także na terenie powiatu gostyńskiego we wsi Bruczków rozpoczęto hodowlę tych zwierząt. Na razie po zagrodzie biegają trzy ptaki, jednak wkrótce przybędą kolejne.

Pojawienie się strusi afrykańskich w zagrodzie Iwony i Sebastiana Magdów wywołało na wsi niemałą sensację. Wielu ciekawych choć z daleka chciało zobaczyć zwierzęta. Ptaki przyjmowały te wizyty ze stoickim spokojem, traktując nowe miejsce z pełną ufnością.

Sprawiedliwe pióra

Liczne rysunki naskalne pochodzące z obszarów dzisiejszej Sahary przedstawiają lamparty i gepardy polujące na te ptaki. Malowidła te zostały wykonane około 5.500 lat przed naszą erą. W starożytnym Egipcie szczególnie wysoko ceniono strusie pióra. Z racji ich symetrycznej budowy były symbolem sprawiedliwości. Począwszy od czasów rzymskich, piórami zwieńczano różnego rodzaju żołnierskie i rycerskie nakrycia głowy. W średniowieczu zainteresowano się także jajami. Ich skorupy były oprawiane w szlachetne metale i stanowiły wartościowe kielichy.

Strusia moda

Powszechny zwyczaj ozdabiania stroju strusimi piórami wprowadziła do europejskiej mody królowa Maria Antonina. Masowy pęd do mody za kończyłby się o mały włos tragicznie dla tych ptaków. Jednak już w XIX wieku rozpoczęto próby udomowienia strusi i prowadzenia ich hodowli. Chów strusi mający na celu pozyskanie piór osiągnął największy rozkwit tuż przed I wojną światową. Populacja tych ptaków na całej kuli ziemskiej wynosiła wówczas około miliona sztuk.

Czas na skórę i mięso

W okresie międzywojennym wiele strusich ferm upadło z powodu drastycznego spadku zainteresowania tymi ptakami. Dopiero po II wojnie światowej zaczęto się interesować skórą. To doprowadziło do ponownego rozwoju hodowli. Natomiast od początku lat osiemdziesiątych XX wieku coraz częściej strusie są dostarczycielami mięsa wysoko ocenianego przez dietetyków.

Struś na śniegu

Większości z nas struś kojarzy się z gorącymi terenami Afryki. Jednak okazuje się, że ptaki te odznaczają się dużą zdolnością przystosowawczą do zróżnicowanych warunków klimatycznych i dlatego mogą żyć w Polsce. Szczególne wrażenie robi widok tych zwierząt na śniegu. Reakcja na pierwszy, śnieżny dzień zimy jest bardzo ciekawa. Ptaki są zazwyczaj zdziwione i ostrożne. Początkowo nie mają ochoty opuszczać swojego schronienia. Przez kilkanaście minut obserwują teren, a następnie wychodzą na wybieg. Po pewnym okresie śnieg nie robi na strusiach żadnego wrażenia.

Szansa dla rolnika

Strusie państwa Magdów z Bruczkowa także szybko zaadaptowały się do nowego otoczenia. Rolnicy kupili dwie samiczki i jednego samczyka.
Ptaki są jeszcze młode. - Hodowlą strusi zainteresowaliśmy się po obejrzeniu w telewizji kilku programów na ten temat - wyjaśniają Iwona i Sebastian. - Na razie trudno jeszcze mówić o korzyściach. Trzeba poczekać, aby ptaki dorosły. Myślimy natomiast o powiększeniu stada.
Cena strusiego mięsa kształtuje się od 40 do 50 zł za kilogram. Natomiast cena jaja waha się od 50 do 100 zł.

Struś afrykański jest największym żyjącym ptakiem świata. Wysokość samców dochodzi do 2,7 metra, a ciężar ciała do 160 kg. Samice są nieco mniejsze. Ich wzrost sięga do 2 metrów, a ciężar do 120 kg. Blisko jedną trzecią wysokości ptaka stanowi szyja. Ptak posiada niezwykle silne nogi zakończone tylko dwoma palcami. Strusie nie latają.
Mięso strusia odznacza się wysokimi walorami smakowymi, a przede wszystkim dietetycznymi - niska zawartość tłuszczów i korzystny profil kwasów tłuszczowych. Mięsa tych ptaków nie należy jednak traktować jako produktu alternatywnego wobec wołowiny, wieprzowiny, czy też drobiu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gostyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto