Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Patryk Gęgniewicz tworzy muzykę do filmów, teatru, gier komputerowych i audiobooków. Sprawdźcie, jakie utwory skomponował

Natalia Kurpisz
Natalia Kurpisz
Patryk Gęgniewicz z Leszna jest kompozytorem oraz producentem muzycznym. Jego zadaniem jest przede wszystkim komponowanie i aranżowanie utworów muzycznych, a także ich wyprodukowanie.

Patryk Gęgniewicz z Leszna jest kompozytorem oraz producentem muzycznym. Jego zadaniem jest przede wszystkim komponowanie i aranżowanie utworów muzycznych, a także ich wyprodukowanie.

- Jestem odpowiedzialny za każdy etap powstawania takiego utworu zaczynając od nut i doboru odpowiedniego instrumentarium, a na finalnym brzmieniu kończąc. Komponuję na potrzeby filmu, teatru, gier komputerowych czy audiobooków. Wydaję również płyty będąc członkiem różnych projektów muzycznych oraz okazjonalnie występuje w klubach całej Polski. Tworzę muzykę w różnych stylistykach elektronicznych, aczkolwiek ich podstawą zawsze są syntezatory, automaty perkusyjne i cała plejada różnych, często dziwnych, efektów – wyjaśnia Patryk Gęgniewicz.

Ponadto kompozytor tworzy też projekty konceptualne, ścisłe odnoszące się do jakiejś idei, miejsca, czasu oraz wydarzeń, nierzadko posiłkując się przy tym dość ekscentrycznymi technikami nagrywania dźwięku. Jednym z takich projektów było rozwinięcie prac z 2011 roku, a dokładniej płyta projektu Sundial Aeon - Mimesis.

- Całość traktowała o tajemniczych wydarzeniach, które miały miejsce na Dolnym Śląsku podczas II Wojny Kwiatowej. Znając lokalne środowiska eksploratorów i świadków oraz mając wiedzę, zacząłem realizować wspominany projekt, wykorzystując przy tym techniki nagrywania dźwięku EVP (Electronic Voice Phenomena), czyli dźwięku zarejestrowanego w postaci nagrań, zarówno cyfrowego, jak i analogowe o niezidentyfikowanym źródle i pochodzeniu. Przykładem są mniej lub bardziej zniekształcone głosy ludzkie, wypowiadające pojedyncze słowa lub krótkie frazy – tłumaczy Patryk.

Zainteresowanie muzyką pojawiło się już u Patryka od wczesnych lat dzieciństwa. Natomiast przełomem był utwór niemieckiej grupy Kraftwerk - Das Model, który usłyszał w audycji Marka Niedzwieckiego, będąc małym chłopakiem. To wtedy pomyślał, że to jest to, czym chciałby zajmować się w życiu. Później zobaczył w telewizji klip Marka Bilinskiego „Ucieczka z tropiku”, gdzie ów pan siedział w jakiejś pakamerze, obstawiony tymi „niesamowitymi” urządzeniami i już nie miał żadnych złudzeń, jaki będzie jego pomysł na życie.

- Wszystko natomiast zaczęło nabierać jakiś realnych barw dopiero wtedy, gdy pojawiły się się u mnie pierwsze komputery amiga i jakieś instrumenty klawiszowe, a był to rok 1994. Zacząłem się wtedy wdrażać mocno w sprawy techniczne i różne sekwensery i tak to się zaczęło. Na rynku muzycznym jestem już od 1999 roku, kiedy ukazały się moje pierwsze nagrania – mówi kompozytor.

Większość utworów Patryka można bez problemu znaleźć w internecie, na płytach projektu Sundial Aeon czy The Loveliers. W grach komputerowych i mobilnych np. Painkiller, Painkiller BOOH, Datura, 80’s Overdrive, Escape room 2. W niezależnych filmach „Raj na Ziemi”; „Warkocze białki”, jak i sztuce teatralnej „California” w reżyserii Paula Bargetto, warszawskiego teatru Trans-Atlantyk.

Do tej pory to chyba ścieżka dźwiękowa do gry Painkiller, której Patryk jest współautorem jest niewątpliwie jego największym sukcesem, ponieważ gra ta, jako pierwsza polska gra odniosła sukces na zachodzie. Przy pierwszej części nad muzyką pracował wraz z Marcinem Czartyńskim, a przy części drugiej, czyli Battle Out of Hell, miał już wolną rękę.

- Z perspektywy czasu widzę, że było to dla mnie wtedy nie lada wyzwanie. Nad tą muzyką pracowałem w latach 2003-2004 i można by powiedzieć, że narzędzia, które wtedy były dostępne w porównaniu do dzisiejszych możliwości, to jak dwa odległe światy. Z rezultatu jestem oczywiście bardzo zadowolony, może nawet gdzieś trochę dumny. Natomiast, co najbardziej do mnie przemawia i daje poczucie spełnienia twórcy, to chyba fakt, że nawet dzisiaj różni ludzie z całego świata nadal przypominają te utwory wrzucając je np. na Youtube. Po prostu pamiętają ten soundtrack, pojawiają się też nowi, którzy go dopiero poznają. Zatem pamięć trwa i to dla mnie jest najważniejsze, jako twórcy – wyznaje Patryk Gęgniewicz.

Patryk był też członkiem kilku zespołów. W 2005 roku wraz z Tomkiem Sobczakiem i Michałem Nowinskim współtworzyli projekt The Loveliers. Można go sklasyfikować, jako alternatywny pop.

- Podział ról był taki, że ja pisałem i produkowałem całą muzykę, Tomek śpiewał, a Michał pisał teksty. Udało nam się trafić na dwie składanki, jedna Sony Music „Do not Disturb 3” oraz druga sygnowana przez Mercedes Benz.
Ponadto projektant mody Tomasz Ossolinski zdecydował się użyć jednego z naszych utworów w pokazie promującym jego ówczesną kolekcję na Fashion Week w Łodzi w 2011 roku. Często gościliśmy też na falach programu 3 Polskiego Radia, jako tzw. Power Play – wspomina Gęgniewicz.

Niestety projekt ze względu na nieporozumienia jego założycieli przestał istnieć w 2012 roku.

- Innym zespołem był wspomniany Sundial Aeon, którego członkiem byłem w latach 2006-2013. Nagraliśmy razem pięć płyt przyjętych bardzo dobrze przez światowe media, po czym formuła muzyczna dla mnie się wyczerpała i odszedłem by tworzyć coś nowego. W 2005 roku byłem też przez pewien moment członkiem kapeli grającej ekstremalny death-metal, o nazwie Sammath Naur. Tu chciałbym nadmienić, że skomponwalem i wyprodukowałem dla nich tylko jeden utwór, który ukazał się na płycie Self Proclaimed Existence, która miała swoją premierę w Stanach Zjednoczonych, po czym podziękowaliśmy sobie za współpracę z uwagi na brak czasu – mówi kompozytor.

Najdłużej trwającym projektem, który współtworzy od 2008 roku z Łukaszem Szalankiewiczem jest Angst 78. Na swoim koncie mają m.in. udźwiękowienie wspomnianej już sztuki teatralnej, parę audiobooków, gier komputerowych oraz różnych utworów na składankach. Na wiosnę tego roku wychodzi płyta, która będzie podsumowaniem działalności ze wszystkich lat.

Ostatni, a zarazem najnowszy utwór, jaki wydał kompozytor jest „Fallout”, który wyszedł w londyńskiej wytwórni Deadbeat na składance Crooked Roads.

- Ponadto na wiosnę, jak już wspominałem, wychodzi nakładem polskiej wytwórni Zoharum płyta projektu Angst 78. Mam nadzieję, że uda mi się z tej okazji zorganizować koncert w Lesznie. Pracuję też nad totalnie nowym projektem, ale jest jeszcze zbyt wcześnie, aby coś więcej powiedzieć – dodaje Patryk Gęgniewicz.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gostyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto