Do brutalnego pobicia doszło w jednym z domów w Poniecu. 32-letni Marcin S. mieszkał tam ze swoją ciotką i jej matką, które się nim opiekowały. To młodsza z kobiet wydawała mu przepisane przez lekarza farmaceutyki. Mężczyzna był od nich uzależniony. Kiedy nie chciała dać mu tabletek psychotropowych, wpadł w szał.
- Najpierw rzucił w nią wazonem, by po chwili zacząć zadawać uderzenia. Siostrzeniec bił pokrzywdzoną po twarzy i w okolicy nerki. W tym czasie krzyczał i znieważał maltretowaną kobietę i babcię - mówi Sebastian Myszkiewicz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
Napastnik uspokoił się dopiero wtedy, gdy do domu weszli policjanci wezwani przez matkę katowanej kobiety. Mundurowi od razu wezwali pogotowie.
- Lekarz zdecydował o przewiezieniu kobiety do szpitala gdzie została przyjęta na odział chirurgii ogólnej. Do miejscowego szpitala trafił również sprawca, ponieważ jak się okazało miał rany cięte przedramienia. Po udzieleniu pomocy napastnik został zatrzymany - dodaje Myszkiewicz.
Nie był to pierwszy tego typu wybryk Marcina S. W przeszłości niejednokrotnie był zatrzymywany za pobicia, między innymi swojej matki. Tym razem może ponieść poważniejsze konsekwencje.
We wtorek po południu Sąd Rejonowy w Gostyniu na wniosek miejscowej prokuratury zdecydował o jego trzymiesięcznym aresztowaniu. Za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ciotki może czekać go długa odsiadka. Wymiar kary sięga w tym przypadku nawet 10 lat.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?