Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar w Piaskach spowodował jeden z pracowników [ZDJĘCIA]

Daniel Andruszkiewicz
Pożar w Piaskach spowodował jeden z pracowników firmy.
Pożar w Piaskach spowodował jeden z pracowników firmy. fot. KP PSP Gostyń
Pożar w Piaskach gasiło kilkudziesięciu strażaków. Paliły się tam baloty makulatury. Zagrożenie było spore, bo w pobliżu składowiska znajdowały się budynki oraz las. Policja ustaliła już winowajcę. To jeden z pracowników firmy.

Pożar w Piaskach spowodował jeden z pracowników

Pożar w Piaskach pod Gostyniem wybuchł w środę 5 marca około godziny 13.20. Doszło do niego na terenie jednej z firm z branży papierniczej, a dokładnie na znajdującym się przy budynkach składzie makulatury.

Zagrożenie było spore, bo składowisko z jednej strony sąsiadowało z halą produkcyjną, a z drugiej z lasem. Pożar w Piaskach pojechało gasić kilkudziesięciu strażaków - trzy zastępy zawodowców z gostyńskiej komendy oraz jeden zastęp ochotników z Piasków.

Jak mówią strażacy, pożar zajął około 70 sprasowanych prostokątnych brył odpadów papierniczych o wadze około 300 kilogramów każda. W akcji pomagali też pracownicy firmy, którzy wózkami widłowymi rozgarniali makulaturę i rozbierali składowisko.

Postawa pracowników zasługuje na pochwałę, jednak pomagali oni zażegnać niebezpieczeństwo, które spowodował jeden z ich kolegów. Policja w Gostyniu ustaliła bowiem, że za pożar w Piaskach odpowiada jeden z zatrudnionych tam mężczyzn.

- Z pierwszych ustaleń wynikało, że prawdopodobną przyczyną pożaru w Piaskach było nieostrożne obchodzenie się z ogniem, przez nieznaną osobę. Do wyjaśnienia sprawy skierowani zostali policjanci kryminalni. W wyniku podjętych czynności, wytypowany został potencjalny sprawca pożaru. Został on zatrzymany w miejscu zamieszkania. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu - mówi Sebastian Myszkiewicz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.

Podczas przesłuchania 38-latek przyznał, że to on wywołał pożar w Piaskach. Spowodował straty, które właściciel firmy wstępnie wycenił na 5 tysięcy złotych. Podpalacz może za to trafić do więzienia nawet na trzy lata.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gostyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto