Śmiertelny wypadek Leszno - Nowy Świat
Mieszkaniec Ponieca przejeżdżał tą trasą i zauważając wypadek, zatrzymał się, aby udzielić niezbędnej pomocy. Teraz apeluje o to, aby nie być obojętnym i bezczynnym podczas tego typu zdarzeń, a udzielać pomocy, która może uratować czyjeś życie.
- Widzisz wypadek, zatrzymujesz się, bierzesz apteczkę, gaśnicę, podręczny sprzęt, który może pomóc i biegniesz ratować poszkodowanych. Mnóstwo krwi, złamań, ludzkiego w tym dziecięcego cierpienia. Wstępnie rozpoznajesz sytuację i udzielasz pomocy temu, który z trójki dzieci i dwojga dorosłych najbardziej jej potrzebuje... Chwilę później klęczysz nad umierającym 11 miesięcznym dzieckiem, starając się uratować mu życie... TAK ŻYCIE... nie myślisz o niczym innym. No może o jednym, dlaczego inni tylko stoją i się gapią... dlaczego auta przejeżdżają obok i nie zatrzymują się, by pomóc - relacjonuje na fb Krzysztof Kędziora.
Polub nas na fb
33-letni kierowca z Leszna pod wpływem narkotyków
Sprawca wypadku był wcześniej skazany za jazdę po narkotykach. Auto prowadził bez uprawnień. Testy ze śliny potwierdziły obecność narkotyków tj. marihuany i amfetaminy.
- Warto pomyśleć co myślałoby się o innych, gdybyś to Ty potrzebował pomocy, a inni by stali, gapili się lub przejeżdżali obok. Mimo wszystko pragnę serdecznie podziękować tym, którzy ramię w ramię ruszyli pomóc, sami widząc, co się dzieje, jak i również tym, którzy na komendę wręcz poproszeni o pomoc przybiegli i pomagali, wykonywali swoje zadanie. Jednego najmniejszego życia nie udało się uratować, ale może właśnie dzięki Wam pozostali żyją mimo licznych obrażeń - czytamy we wpisie.
Świadek śmiertelnego wypadku na trasie Leszno - Nowy Świat
33-latek usłyszał już zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym i kierowania pojazdem bez uprawnień. Jeśli wyniki badań toksykologicznych potwierdzą we krwi obecność narkotyków, to wówczas zarzut zostanie rozszerzony. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem środków odurzających będzie mu grozić kara 12 lat więzienia.
- Szczególnie zapamiętam 14-latka, który wyróżnił się z tłumu, podszedł sam i zapytał, czy może pomóc. Mimo mrozu oddał swoją kurtkę, aby przykryć wyziębione poszkodowane dziecko. Chłopie wielkie dzięki. Serdeczne wyrazy współczucia dla rodziny zmarłego. Szybkiego powrotu do zdrowia dla poszkodowanych. Nie oceniajmy, sami sprawcy zdarzenia... myśl, że nieumyślnie pozbawiło się życia małego dziecka, pozostanie z nim do końca życia. ZATRZYMAJ SIĘ, WEZWIJ POMOC I POMAGAJ, JAK TYLKO UMIESZ - dodaje Krzysztof Kędziora.
ZOBACZ TAKŻE
Polub nas na fb
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?