Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragedie na drogach

Mateusz FIGASZEWSKI
W karambolu pięciu pojazdów w Białej Wsi pod Grodziskiem Wlkp., ranne zostały trzy osoby. Cztery osoby zginęły w wypadku samochodowym w Lubuskiem, również cztery ofiary śmiertelne to efekt wypadku na trasie ...

W karambolu pięciu pojazdów w Białej Wsi pod Grodziskiem Wlkp., ranne zostały trzy osoby. Cztery osoby zginęły w wypadku samochodowym w Lubuskiem, również cztery ofiary śmiertelne to efekt wypadku na trasie Warszawa-Gdańsk, a dwie na trasie A-4 pod Wrocławiem.

W Wielkopolsce do groźnego karambolu doszło w sobotę tuż przed wjazdem do Białej Wsi, gmina Grodzisk Wlkp. Na szczęście, ofiar śmiertelnych nie było. Trzech rannych odwieziono do szpitala.

Do wypadku doszło na trasie Nowy Tomyśl - Grodzisk Wlkp, tuż przed wjazdem do Białej Wsi. Ford fiesta, jadący prawdopodobnie w kierunku Grodziska, dachując wpadł do przydrożnego rowu. Obok miejsca wypadku zatrzymały się audi i fiat uno. Ich kierowcy chcieli udzielić pomocy osobom, które znajdowały się w fordzie. Aby zobaczyć, co się dzieje, zwolnił również kierowca jadacego od strony Grodziska poloneza. Jadący za nim jelcz z przyczepą nie zdążył skutecznie zahamować. Wpadł w poślizg, uderzył w poprzedajacego go poloneza oraz zaparkowane na poboczu audi i fiata uno.

- Zwolniłem, kiedy zobaczyłem, co się stało - mówi kierowca poloneza. - Nagle ujrzałem jelcza, który nie zdążył wyhamować. Uciekałem jeszcze w prawo, ale już nie uniknąłem zderzenia.
- Straciłem panowanie nad ciężarówką - relacjonuje kierowca Jelcza. - Kiedy zacząłem hamować, przyczepa zaczuciła samochodem i nie mogłem już nic zrobić.
- Ja i mój brat jechaliśmy od strony Grodziska - mówi kierowca audi, Arkadiusz Przybylak z Nowego Tomyśla. - Zobaczyliśmy, że do rowu stoczył się dachujący ford fiesta. Zatrzymaliśmy się więc po lewej stronie drogi, aby pomóc ofiarom wypadku. Wszedłem do rowu i próbowałem wezwać pomoc przez telefon komórkowy. Tam jednak komórka nie miała zasięgu i musiałem wyjść na drogę. W tym momencie zobaczyłem pędzącą w naszą stronę ciężarówkę. Cudem uniknąłem śmierci.

Najcięższych obrażeń doznał kierowca forda fiesty - mieszkaniec Granowa, który został przewieziony na salę operacyjną grodziskiego szpitala. Nim zabrała go karetka, zdążył powiedzieć, że dachowanie było skutkiem wymuszenia na nim pierwszeństwa przez poloneza truck. Do szpitala trafił również pasażer forda i kierowca fiata uno - mieszkaniec Puszczykowa.

Według policji, która ustala dokładny przebieg wydarzeń, prawdopodobną przyczyną wypadku były nieuwaga kierowców forda fiesty i jelcza, zbyt duża prędkość oraz złe warunki atmosferyczne. W miejscu, w którym doszło do karambolu, mokry asfalt był śliski niczym lodowisko.

Chwila nieuwagi - ofiar wiele

Na trasie krajowej nr 2, w pobliżu miejscowosci Koryta w woj. lubuskim, w wypadku samochodowym zginęły cztery osoby, a trzy zostały ranne. Na prostym odcinku drogi zderzyły się tam volkswagen i polonez. Na miejscu zginął obywatel Niemiec, jadący volkswagenem oraz dwoch Polaków podróżujacych polonezem. Kolejny pasażer poloneza zmarł podczas akcji ratunkowej. Trzy osoby doznały poważnych obrażeń. Według wstępnych ustaleń policji, do wypadku doszło z winy kierowcy volkswagena, który nie zachował należytej ostrożności podczas wyprzedzania.

Cztery osoby zginęły w wypadku w sobotę rano niedaleko miejscowości Lipsajny na trasie nr 7 Warszawa-Gdańsk. Prawdopodobną przyczyną wypadku było przyśnięcie kierowcy forda podczas jazdy, auto zjechało na lewy pas drogi i zderzyło się czołowo z jadącym z Warszawy citroenem.

Dwie osoby zginęły w sobotę na autostradzie A-4, w miejscowości Żórawina koło Wrocławia, gdzie samochód osobowy zderzył się z ciężarówką. Ofiarami tragedii jest podróżujące samochodem osobowym małżeństwo z Kielc. Policja podejrzewa, że kierujący autem osobowym zasnął podczas prowadzenia albo, mimo zakazu, próbowal wyprzedzać inny pojazd.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tragedie na drogach - Poznań Nasze Miasto

Wróć na gostyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto