Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żużel: Jarosław Hampel poza zasięgiem rywali

Tomasz Sikorski
Nawet w najlepszej żużlowej lidze świata zdarzają się mecze o pietruszkę. Taki właśnie obejrzeli w niedzielę kibice w Gorzowie.

Jeszcze przed pierwszym biegiem było bowiem wiadomo, że obie drużyny awansują do półfinału Drużynowych Mistrzostw Polski. A wszystko za sprawą decyzji Sparty Betard Wrocław, która walkowerem oddała mecz w Toruniu.

– 22 punkty dadzą nam awans do półfinału, ale postaramy się udowodnić, że stać nas na zdecydowanie więcej. Bez względu na kłopoty kadrowe – zapowiadał przed kamerami TVP Sport trener Roma Jankowski. Tych problemów szkoleniowiec „Byków” ma rzeczywiście sporo, bo na mecz w Gorzowie do składu musiał desygnować rekonwalescenta Adama Skórnickiego oraz debiutanta Marcina Nowaka. Ten drugi w miniony czwartek skończył 16 lat, co pozwoliło mu na start w meczu ligowym.

– Nie musiał długo czekać na swoją szansę, ale zmusiła nas do tego sytuacja kadrowa. To trudny debiut, bo nie dość, że w meczu z bardzo wymagającym rywalem, to jeszcze na jego torze. Marcin miał za zadanie cały i zdrowy dojechać do końca meczu, ponieważ mamy już dość kontuzji w zespole – dodał trener Jankowski.
Nowak w swoim pierwszym występie wypadł zupełnie przyzwoicie. Punktów wprawdzie nie zdobył, ale jechał w kontakcie z rywalami.

– Dostałem klubowy motocykl, na którym wcześniej jeździł Edward Kennett. Silnik pożyczył mi za to Kamil Adamczewski. A debiut? Trema była, ale można się w tej lidze ścigać – stwierdził odważnie młody żużlowiec.

Losy meczu rozstrzygnęły się praktycznie już po dwóch pierwszych wyścigach, przegranych przez Unię podwójnie. Emocji też było jak na lekarstwo. Ciekawsze były tylko wyścigi z udziałem Jarosława Hampela oraz w nieco mniejszym stopniu Troya Batchelora, którzy nie tylko „trzymali” wynik, ale również toczyli zacięte pojedynki z liderami gospodarzy Tomaszem Gollobem oraz Nicki Pedersenem.

Hampel był absolutnym królem gorzowskiego toru. Kapitan Unii sam zdobył komplet – 18 punktów (!), a więc tylko o cztery oczka mniej od wymaganego do awansu limitu.

– Tor był bardzo dobrze przygotowany. Można się było na nim ścigać, a mój silnik o imieniu Vincent był dzisiaj bardzo szybki – ocenił krótko Hampel, który aż
sześciokrotnie wyjeżdżał na tor. Nic więc dziwnego, że między biegami wiceliderowi cyklu Grand Prix podawano... tlen. – Jest duszno, gorąco oraz parno i dlatego w ten sposób wspomagamy zawodników – wyjaśniał lekarz klubowy Unii dr Tomasz Gryczka.

Hampel, poza Batchelorem, nie miał jednak kompletnie wsparcia ze strony kolegów. Skórnicki walczył bardziej z bólem niż z rywalami, a o występie Janusza Kołodzieja lepiej nawet nie wspominać.

– Przyrzekam kibicom, że przez trzy tygodnie przerwy, które mamy do półfinałów zajmę się tym chłopakiem. Coś złego się z nim dzieje. Koniecznie trzeba mu pomóc – zapowiedział prezes Józef Dworakowski.

Kołodziej nie dość, że nie pokonał żadnego z rywali, to jeszcze był uczestnikiem bardzo groźnego karambolu w 12. biegu. Jadący przed nim Tobiasz Musielak nie opanował motocykla i Kołodziej nie miał już żadnych szans, aby wyminąć kolegę z zespołu. Na szczęście, żadnemu z zawodników Unii nic groźnego się nie stało.
W półfinale play-off rywalem Unii będzie najlepszy zespół rundy zasadniczej – Unibax Toruń. Gospodarzem pierwszego spotkania będą „Byki”.

Caelum Stal Gorzów - Unia Leszno 56:33
Stal: Zagar 9 (3,2,3,1,t), Iversen 9+4 (2,1,2,2,2), Gollob 10+2 (2,2,2,2,2), Andersen 5+1 (1,3,1,0), Pedersen 11+1 (2,2,1,3,3), B. Zmarzlik 8 (3,2,3), Cyran 4+3 (2,1,1,0).
Unia: Kołodziej 3 (1,0,0,0,1,1), Skórnicki 0 (0,0), Batchelor 11+1 (3,1,3,1,w,2,1), Adamczewski zz, Hampel 18 (3,3,3,3,3,3), T. Musielak 1 (1,0,0,t, w,0), Nowak 0 (0,0,d).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gostyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto