Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Udana kolejka. Pełna pula padła łupem Obry i Korony

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Dobre informacje napłynęły z boisk piłkarskich IV ligi. Dwie nasze drużyny postarały się o zwycięstwa. Obra zgodnie z planem ograła Iskrę Szydłowo, a Korona Piaski poszła za ciosem i okazała się lepsza od Victorii Ostrzeszów.

Obra mecz z drużyną z Szydłowa rozpoczęła bardzo udanie. Już w 11 minucie wynik spotkania otwarł Mateusz Adamski. Jeszcze lepiej zakończyła się pierwsza część spotkania, bo w 40 minucie Obra miała już dwie bramki więcej. Bramkarza gości pokonał Jakub Borowiak.
Podopieczni trenera Krzysztofa Knychały długo mieli wszystko pod kontrolą i pewnie zmierzali do zwycięstwa. Chwila niepokoju pojawiła się dopiero w 80 minucie, bo wtedy Iskra jedyny raz zaskoczyła defensywę i bramkarza Obrzanki. Na listę strzelców wpisał się wówczas Altair Andrade Silva. To pozwoliło gościom uwierzyć, że nie wszystko jednak stracone. Iskra próbowała walczyć do samego końca do końca, ale ta sztuka na szczęście im się nie udała, bo Obra nie popełniła już żadnego błędu, triumfując 2:1 i dopisując do swojego konta kolejne trzy punkty. Obra kontynuuje więc bardzo dobrą passę, bo od siedmiu meczów jest niepokonana.

Korona poszła za ciosem

Po ostatnie, okazałej wygranej w Słupcy za ciosem poszła Korona Piaski, która podejmowała na własnym boisku niżej notowaną Victorię Ostrzeszów. Zespół z powiatu gostyńskiego do tego meczu nie wygral jeszcze ani razu przed własną publicznością. Bardzo chciał to zmienić i ta sztuka się udała. Już w 10 minucie rzut karny wykorzystał Jakub Nowak i miejscowi objęli prowadzenie. Sędzia meczu podyktował jednak w 22 minucie jedenastkę dla gości. Pewny strzał oddał Michał Mazurek i był remis. Takim wynikiem 1:1 zakończyło się piewsze 45 minut. Sytuacja skomplikowała się po przerwie, bo w 51 minucie goście dostali drugiego karnego i znów bezbłędny był Mazurek. Korona zagrała jednak skutecznie między 60, a 68 minutą. Najpierw do remisu doprowadził Sarbinowski. Potem gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Słoma, a pieczęć nad wygraną postawił Nowak, trafiając po raz drugi w tym meczu. Korona wygrała 4:2, ale nie poprawiła swojego 15 miejsca. Poprawiła jednak dorobek punktowy. Na koncie zespołu trenera Michała Roszaka jest teraz 13 punktów. Na piątym miejscu pozostała też Obra 1912 Kościan z dorobkiem 25 punktów.
W kolejny weekend będzie trudniej, bo oba zespoły udadzą się w delegację. Obra 1912 Kościan zagra w Kole z Olimpią, która gra solidnie i zajmuje 12 miejsce z dorobkiem 18 punktów, w Korona uda się do Ostrowa Wielkopolskiego na pojedynek z trzecią aktualnie Centrą. W tym przypadku wydaje się, że nawet zdobycie punktu byłoby dużym sukcesem Piaskowian.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gostyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto